W maju skończe 13 lat, mam na imię Zuza ( wiecie to już chyba na pewno), mówią na mnie: Zuśka, Zuzu, Wówa, Luke i czasmi Wiktoria (bo mylą mnie z koleżanką z klasy, a jesteśmy inne, nie jesteśmy nawet do siebie podobne).
Od trzeciej klasy podstawówki, zaczęłam pisać opowiadania. Moim pierwszym opowadaniem była historia o wampirzyczy-wilkołaku o imieniu Nessi (tak, kiedyś uwielbiałam Zmierzch).
,,Każdy ma swoją historie piszaną atramentem.Ale nie każdy umie ją napiszać atramentem...Czasem piszą ją krwią...Ja Nessie żyje na ziemi już 108 lat, ale nigdzy nie umiała napiszać swej historii...do dziś...''
-Życie Nessi Moon
Potem w czwartej klasie powstała Tris, rycerz Jedi (po ja uwielbiam Star Wars). A później powastała Susan, tak gdzieś czwarta lub piąta klasa.
''Wczorajszy dzień był nawet całkiem przyjemny. Ten pocałunek...Nie! Ta woda utleniona musiała mi się dostać do mózgu. Eh. Ta pasta smakuje jak papier. Co? Co ja gadam.''
-Susan Peace
Potem wszystko szło szybko. Za nim się obejrzałam już powstawał nowy blog i nowa postać. Jestem molem książkowym. Na prawde. Uwielbiam muzyke. Słucham tego co się da słuchać ;)
Od drugiej klasy mam wymyślonego chłopaka (Susan Forever Along), czasmi mi odwala i gadam sam ze sobą i czasami uważam, że Harry Styles łazi po moim domu. (ta-a. przyznaje się bez bicia nie jej słodyczy przed spaniem). Jestem LS (bez hejtów) i nie wstydze się tego, ale i tak kocham moje Zurry (Susan Peace + Harry Styles). Luke'm jestem dla tego, że to moja ulubiona postać z SW. Kocham się szalenie w Andrew Garfileld oraz w jego posatci Spider-Man, ale boje się pająków. (ah, ta moja logika). Nie umiem rezygnować z bajek Disney'a. Nie wiem co pisać, bo nie chce was zanudzać, swoim życiem. Mam młodszego brata (którego chętnie oddam), dwa psy i jednego kota.Na sam koniec. Jestem ale to BARDZO, BARDZO, BARDZO nieśmiałą dziewczyną i do tego jestem walnięta. Jeszcze jedno chciałam wam życzyć udanych jutrzejszych świąt oraz lanego poniedziałku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz